też chcę być gwiazdą rocka!

krajka_pikowana_1

Mam taką przypadłość, że szkoda mi tkanin, które kupuje. Nie wiem czy to normalne, ale pierwsze cięcie na nowiutkim materiale rozpoczynam z wypiekami na twarzy i zaciśniętymi ustami. W tym przypadku sprawa była dużo bardziej skomplikowana. Tkaninę na prezentowaną spódniczkę przywiozłam z Paryża. Ledwo się zmieściła do podręcznego ale musiałam ją mieć! Delikatnie pikowana bawełna od razu przyciągnęła mój rozbiegany z nadmiaru bodźców wzrok w sklepie z resztkami. Materiały sprzedawane są tam w postaci trzy metrowych kuponów (niezłe mi resztki) w okazyjnej cenie, nawet jak na polską kieszeń. Stojąc przy kasie z mocno bijącym sercem już wiedziałam, że uszycie z niej czegokolwiek będzie graniczyć z cudem i zostanie okupione wielogodzinnymi mękami w postaci wyrzutów sumienia! Koniec końców powstała krótka bombka z kontrastowymi kieszeniami, będąca świątecznym prezentem (o zgrozo!) dla siostry. Wewnętrznego skąpca na szczęście szybko uciszyła radość z dawania……….. Gosia, oczywiście mam nadzieję, że będziesz mi ją pożyczać!!!!;)

Wykrój i wykonanie: krajka.

krajka_pikowana_2

krajka_pikowana_4

krajka_pikowana_7

krajka_pikowana_11

krajka_pikowana_8

krajka_pikowana_9

krajka_pikowana_10

krajka_pikowana_6

krajka_pikowana_5